Zbrodnie Grindelwalda: sceny alternatywne i usunięte

Melek Ozcelik
KinoPopkultury

Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda wcale nie były tak złe, jak się wydaje. Teraz nie mówię, że film nie jest bałaganiarski lub że usprawiedliwia to, że istnieje tylko po to, by tworzyć przyszłe filmy, ale jest wiele dobrych rzeczy, które można przeoczyć.



Po pierwsze, Grindelwald jest takim intrygującym złoczyńcą. Thestral Chase, Pere Lachaise, Mirror of Erised, Hogwart… Wszystkie te sceny są niesamowicie dobrze wykonane i pełne emocji i napięcia. Największym problemem z filmem jest jednak jego montaż. JK Rowling napisała powieść podszywającą się pod scenariusz filmowy i to widać. Dostajemy gęste historie postaci i dużo ekspozycji, która przytłacza widza. Ale nawet jako rata instalacyjna nie jest to w żadnym wypadku straszny film. To po prostu przypomina układankę, z wyjątkiem tego, że jest to tylko jeden element, który ma publiczność.



Zbrodnie Grindelwalda

Przeczytaj także: Dlaczego Fandom stał się tak toksyczny?

Wszystkie usunięte sceny

Rozszerzony krój filmu dodaje kilka scen, które sprawiają, że narracja ma o wiele więcej sensu. Widzimy, jak Credence przeżywa i jak wyrusza na poszukiwanie swojej rodziny. Jest o wiele więcej jego relacji z Nagini, ze scenami, które urzeczywistniają ich tęsknotę za wolnością. Nawet łuk winy i odkupienia Lety Lestrange ma większe znaczenie w tym rozszerzonym cięciu. Lista jest długa i ciągła…



Zbrodnie edycji (Zbrodnie Grindelwalda)

Film jest zawsze pisany trzykrotnie; najpierw na etapie pre-produkcji, potem na filmie, a na końcu na montażu. Montaż jest kluczem do urzeczywistnienia wizji scenarzysty i reżysera. Ale żonglowanie tak gęstą narracją zawsze oznacza, że ​​historia prawdopodobnie napotka problemy z tempem.



Tak więc, gdy całe sceny, które rozwijają motywacje postaci i łuki, są przycinane, aby pasowały do ​​środowiska wykonawczego, historia kończy się cierpieniem.

Udział: