Obama Trump
Spis treści
Były prezydent USA Barack Obama, który skądinąd jest dość wyluzowany, wyraził niezadowolenie z administracji Trumpa.
Jeśli byłeś na bieżąco z całą sytuacją dotyczącą wieczystej sprawy Michaela Flynna, wiesz, o czym będę mówić.
A jeśli nie, pozwól, że oświecę cię całym scenariuszem.
Tak więc były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Donalda Trumpa, Michael Flynn, został aresztowany w 2017 roku za to, że okłamał FBI w sprawie rosyjskiego ambasadora.
Niedawno zarzuty przeciwko niemu zostały wycofane, mimo że nieproszone, Barack Obama szybko to zauważył.
Nazwał ten scenariusz absolutną chaotyczną katastrofą i uważamy, że nie mógłby być bardziej poprawny.
Był też Trump, który oczywiście nie mógł się powstrzymać i po prostu MUSIAŁ zatuszować swoją niedogodność.
Teraz, jeśli jesteś dokładny w całym skandalu Watergate związanym z prezydentem Richardem Nixonem, wiesz, na co wskazuje termin „OBAMAGATE”.
Nic dziwnego, że Trump próbował poniżać byłego prezydenta, nazywając go imigrantem, który nawet nie urodził się w Ameryce.
Opublikował serię tweetów, w których oskarżył Obamę, że był pierwszym byłym prezydentem, który kiedykolwiek wypowiedział się przeciwko swojemu następcy.
Dodał, że jest to sprzeczne ze starożytną tradycją przyzwoitości i przyzwoitości, a Obama był zbyt źle wychowany i przekroczył ją.
Trump na przykład zaczął nawet całą swoją prezydencką karierę od poniżania Obamy.
Zaczął od stwierdzenia, że Obama nie urodził się w Stanach Zjednoczonych i dlatego nie powinien nawet brać udziału w wyborach prezydenckich.
Nie tylko to, posunął się tak daleko, że złagodził porozumienie nuklearne z Iranem i zdeprawował paryskie porozumienia klimatyczne.
Wygląda na to, że sytuacja bardzo się nagrzewa. Miejmy tylko nadzieję, że w listopadowych wyborach wyłonią się najlepsi i jestem pewien, że wszyscy wiemy, kto jest najlepszy! A może my?
Przeczytaj także: Sekretarz prasowy Białego Domu broni Trumpa
Udział: